02.07.2020

Nieruchomości luksusowe odpowiedzią na walkę z kryzysem?

Ostatnie miesiące upłynęły pod znakiem pandemii koronawirusa oraz jej skutków dla gospodarki. Recesja to niepewny czas m.in. dla inwestorów, którzy stoją przed trudnym wyborem – gdzie należy ulokować posiadany kapitał? Zarówno w czasach prosperity, jak i podczas kryzysu popularne są nieruchomości, zwłaszcza nieruchomości premium.

Nieruchomości luksusowe z dużymi szansami w walce z kryzysem

– Rynek nieruchomości premium ma duży potencjał, aby uchronić się przed skutkami kryzysu.
O jego dobrej pozycji świadczy szereg czynników. Rynek dóbr luksusowych jest z natury mniej wrażliwy na negatywne skutki spowolnienia gospodarczego. Dowodzą tego obserwacje poczynione w trakcie poprzednich globalnych recesji, podczas których akcje spółek oferujących tego rodzaju dobra ulegały znacznie mniejszym spadkom niż spółek z szerokiego indeksu giełdowego. Ponadto ceny nieruchomości premium nie obniżyły się podczas kryzysu z 2008 r. Jednym z gwarantów stabilności rynku nieruchomości luksusowych jest fakt, że nabywcami na nim są osoby bardzo zamożne. Posiadają majątek, który pozwala im żyć na niezmienionym, bardzo wysokim poziomie również w czasie kryzysu – mówi Bogdan Kornas, doradca zarządu Vacation Investments.

Przewiduje się, że zapowiadane ewentualne obniżki cen lokali będą głównie obejmować inwestycje z segmentu
popularnego.

Unikatowe perełki pozwolą zarobić

– Nieruchomości premium cechuje unikatowość. Ich podaż jest limitowana. Są budowane w ściśle wyselekcjonowanych, atrakcyjnych i prestiżowych lokalizacjach. Co ważne, nieruchomości premium służą jako doskonała ochrona środków przed panującą obecnie stosunkowo wysoką inflacją. Korzyści z inwestycji jest oczywiście więcej – na prawdziwe zyski można liczyć z wynajmu lub odsprzedaży nieruchomości, gdy rynek “odbije” – dodaje Bogdan Kornas.

Inwestorzy na decyzyjnym rozdrożu

Inwestorzy poszukujący stabilnej i oferującej atrakcyjną stopę zwrotu metody pomnażania kapitału muszą przemyśleć swoje plany. Lokaty bankowe oferują coraz mniej korzystne warunki ze względu na obniżenie stóp procentowych, co z kolei prowadzi do spadku przychodów z depozytów i inwestycji w obligacje rządowe. Dotychczasowe niskie oprocentowanie lokat (1,5 proc. w ostatnich miesiącach) spadło do zaledwie 1 proc., a możliwe są dalsze obniżki – nawet do 0,5 proc. W obecnej sytuacji sporo spółek giełdowych zrezygnowało z wypłaty z dywidendy, rekomendując zatrzymanie zysków w firmie i wzmocnienie jej kapitałów. Wszechobecna niepewność sprawia, że uwaga inwestorów kieruje się ku rynkowi nieruchomości, który uchodzi za jeden z najbardziej bezpiecznych i stabilnych w okresie kryzysu.

Jaki scenariusz dla rynku nieruchomości?

– Analizy wskazują, że obecna sytuacja może w niewielkim stopniu zachwiać sektorem nieruchomości. Co jednak ważne, ewentualna korekta nie powinna być znacząca. Należy raczej szykować się na spadek liczby nowych inwestycji wprowadzanych do sprzedaży. Na rynku nieruchomości od dawna mamy do czynienia z przewagą popytu nad podażą. To powinno zagwarantować mu stabilizację również w czasie recesji – podkreśla Bogdan Kornas.

Rynek nieruchomości z dobrymi perspektywami

Rynek nieruchomości jest uznawany za bezpieczny w obliczu spowolnienia gospodarczego. Już na początku aktualnego kryzysu bank inwestycyjny Goldman Sachs zmienił swoją ocenę dla nieruchomości z “neutralnej” na “przeważaj” podkreślając stabilność tego rynku w niepewnych czasach. Dotychczasowe sygnały płynące z rynku nieruchomości w czasie pandemii COVID-19 napawają optymizmem. Choć deweloperzy obawiali się licznych odstąpień od umów sprzedaży zawartych przed kryzysem, to relatywnie niewiele osób zrezygnowało z nabycia mieszkania. Aż 70 proc. członków Polskiego Związku Firm Deweloperskich deklaruje, że wśród ich klientów taka rezygnacja nie miała miejsca. Na rynku nie zanotowano też znaczących spadków cen nieruchomości. Wręcz przeciwnie, w niektórych miastach ceny te nadal rosną i nic nie zapowiada ich obniżek. Jeszcze na początku pandemii w Polsce – w marcu czy kwietniu, nabywcy nieruchomości mogli swobodniej negocjować warunki zakupu, teraz jest to znacznie cięższe, co pokazuje, że rynek cały czas ma się dobrze.

Należy również podkreślić, że recesje gospodarcze powodowane przez czynniki pozagospodarcze z reguły trwają krótko. To ważne z perspektywy rynku nieruchomości, odpornego na krótkotrwałe zawahania. Inwestycję w nieruchomość cechuje długoterminowość i dzięki temu ma ona duże szanse przetrwać cykle koniunkturalne oraz niekorzystne wydarzenia. Jak natomiast dało się do tej pory zaobserwować – po rynkowym odbiciu ceny nieruchomości zawsze rosną.

Nasi eksperci

WIOLETTA SOKOŁOWSKA